Nie wiem jak ty, ale wydaje mi się, że IRS posunął się trochę za daleko.
Trochę tła: Byłem pierwszym użytkownikiem e-usług wiele lat temu. Musiałem wówczas zweryfikować swoją tożsamość. Nie mam pojęcia, dlaczego później musiałem zweryfikować swoją tożsamość, ale to zrobiłem.
Teraz mamy do czynienia z przeredagowanymi transkryptami. Jeśli pracujesz z nie-filtrem, możesz pobrać transkrypt Wage and Income (W&I), ale są one bezużyteczne, ponieważ nie ma na nich numeru EIN ani adresu firmy.
W świetle tego wszystkiego, musisz się zastanawiać, co myśli IRS.
To prawda. Kradzież tożsamości wymyka się spod kontroli. Pamiętam 15 lat temu, kiedy pierwszy raz wpadłem na ten problem. Tak naprawdę zostałem zwolniony przez klienta, bo myślał, że to ja coś zrobiłem. W miarę jak te przypadki stawały się coraz częstsze, agencja rozprawiała się jeszcze bardziej, dopóki nie doszliśmy do punktu zredagowania transkryptów.
Zacznijmy od e-usług. IRS musi zweryfikować Twoją tożsamość, a Ty potrzebujesz Scentralizowanego Numeru Pliku Autoryzacyjnego (CAF), który każdy może uzyskać. Kiedy składasz pierwsze pełnomocnictwo, otrzymujesz CAF.
Oto pomysł. Być może Serwis powinien ograniczyć wydawanie numerów CAF tylko do licencjonowanych CPA, EAs i prawników. To wydaje się logiczne. W takim razie, ponieważ tylko my widzimy te stenogramy, nie trzeba ich redagować.
Problem z redakcją transkrypcji jest taki, że jeśli pracujesz z non-zapisami, powinieneś zawsze otrzymać przynajmniej 8821, aby móc wyciągnąć transkrypty W&I. Nie możemy już ich używać do składania zwrotów, ponieważ numer EIN i adres firmy wydającej zwrot informacji są zredagowane. Jesteśmy zobowiązani do składania zwrotów drogą elektroniczną, ale nie możemy tego zrobić, ponieważ nie widzimy tych informacji. Nawet jeśli złożymy wniosek na papierze, nie możemy załączyć formularza 4852, zgodnie z wymogami.
Więc gdzie to nas zostawia? Nie możemy liczyć na to, że podatnik, który od kilku lat nie złożył deklaracji, dostarczy nam swoje deklaracje informacyjne. Szczerze mówiąc, oni już są nienastawieni, a jeśli IRS ich nie przestraszy, to ja na pewno nie. To ten sam powód, dla którego dostajesz pieniądze z góry na rozwiązywanie spraw.
Zrobiłem, co mogłem. Napisałem do mojego senatora, Marco Rubio, i przedstawiciela Val’a Demmings’a. Jednak wszyscy wiemy, że niektórzy stażyści napiszą nonszalancki list i złożą mój list gdzieś, gdzie nigdy nie ujrzy światła dziennego. Przewodniczący Krajowego Stowarzyszenia Zapisanych Agentów (NAEA) napisał list do p.o. komisarza IRS, zanim zredagowane stenogramy weszły w życie, ale nawet ich stenogramy padły na ucho.
Ponownie, praktycy nie są przestępcami kradnącymi tożsamość naszych klientów. To tylko złe posunięcie ze strony służby. Namawiam ich do ponownego rozważenia tego ostatniego posunięcia, więc Zarejestrowani agenci, którzy przeszli już rygorystyczną kontrolę tła, mogą wykonywać swoją pracę skutecznie.
Powiązane artykuły
Jak IRS może lepiej chronić dane podatników
Gdzie znajdują się Plany Redakcji Informacji Podatkowych IRS?